|
|
|
|
|
Golfowa moda i jej historia
 Golfiści mają reputacje nie najlepiej ubranych sportowców. Chociaż golf sam w sobie uważany jest za jeden z najbardziej „wytwornych” sportów, wielu golfistom brakuje wyczucia stylu, dla wielu pole golfowe jest idealnym miejscem do pokazania się w niecodziennych strojach. Właściwie nie ma w tym nic złego, jeśli modowe wpadki rekompensują świetną grą... Ale skąd pomysły na te śmiałe stroje? Poniżej opisujemy historię golfowej mody.
Pierwsi gracze w golfa nie wysilali się specjalnie by znaleźć wygodneubranie do gry. Jest niemal pewne, że oryginalny strój golfowy składał się z kiltu i zwierzęcej skóry, czyli ubrania noszonego przez znudzonych szkockich pasterzy. To właśnie oni wymyślili tę grę. Z czasem, nową grą zainteresowała się europejska arystokracja. Najczęściej to oni grali w golfa, więc ubranie jakie nosili na co dzień odzwierciedlało te do gry w golfa. Golfiści nosili wtedy sięgające go kolan bryczesy i pończochy, fraki i marszczone apaszki wokół szyi. 1900-1925 Aż do końca XIX wieku nogawki spodni do golfa stawały się coraz dłuższe. Wtedy właśnie długie spodnie stały się najbardziej popularnym elementem ubioru we wszystkich grupach społecznych. Niestety, zamiast podążać za modą, golfiści zaczęli wkładać nogawki do środka długich skarpet. Widok golfistów na początku XX wieku na polach golfowych ubranych w pełny garnitur i czapeczkę oraz z nogawkami od spodni schowanymi w skarpety nie było niczym niecodziennym. Nie wiadomo jak radzili sobie z wysokimi temperaturami. Niewielu decydowało się na pozbycie się swych niewygodnych marynarek i krawatów, nawet w czasie ogromnego upału. na zdjęciu: Jimmy Deramet ze Stanów Zjednoczonych zagrywa z terenu piaszczystego (bunker) na 10. grin w Birkdale podczas turnieju The Open Golf Championschip w Southend Do 1920 większa swoboda w ubiorze zarówno u kobiet jak i mężczyzn doprowadziła do zmian w ubraniu golfistów. Pozbyli się oni wreszcie marynarki – najmniej wygodnego elementu stroju golfisty. Nie zrezygnowano jednak z krawatów ani zwyczaju wkładania do skarpet nogawek od spodni. W tym okresie coraz bardziej popularne zaczęło być noszenie przez golfistów sweterka typu V-neck. Najbardziej śmiali golfiści zamieniali krawaty na muszki, w połączeniu z głęboko wyciętym kołnierzykiem. Do tego, nosili wzorzyste skarpety. Był to jawny ukłon stronę klaunów.
1950-1990 W XX wieku golfiści zdali sobie sprawę, że noszenie skarpet na zewnątrz spodni jest jak noszenie majtek na spodniach. Nawet jeśli nikogo by już nie zdziwiło, gdyby Golfiści któregoś dnia zaczęli praktykować noszenie bielizny na zewnątrz, zdrowy rozsądek wziął górę i zaczęli oni wreszcie chować skarpety pod spodniami. Lee Treviso obserwuje tor lotu piłeczki podczas drugiego dnia rozgrywek the Security Pacific Seniors Classic (1990)
1990- do dziś
Payne Steward ze Stanów Zjednoczonych pochyla się nad dołkiem
tłum. Ewelina Jaworska źródło: heritage-classic-golf.com  |
|
|
|
