Pole w bieli i zieleni

Jesienią pole w Pasłęku zaczęło się zielenić. – Wszyscy byliśmy stęsknieni już tego widoku – mówi Kai Hulkkonen. – Po dwóch i pół roku pracy w brunatnej ziemi i w piasku, taki widok jest najlepszą nagrodą za włożony trud.

 




 

18 października do użytku oddane zostało Short Practice. 6-dołkowe pole treningowe wraz z imponujących rozmiarów putting greenem (200 metrów kwadratowych) to główna część powstającej Akademii Golfa.

 

   
   

Trawą obsialiśmy już wszystkie greeny i większość fairwayów (około 70% powierzchni pola). Wraz z początkiem zimy, zakończyliśmy podlewanie i wypompowaliśmy wodę z systemu irygacyjnego. – Przymrozki mogłyby spowodować jego uszkodzenie. Za nami już także pierwsze koszenia greenów. Gdy tylko na wiosnę zejdzie śnieg, będą się nadawały do gry. – Większość terenu jest już przygotowana pod wiosenny zasiew – mówi Paul McLoughlin, PGA Director of Golf. – Najprawdopodobniej na przełomie marca i kwietnia zaczniemy kosić fairwaye. W listopadzie w Pasłęku spadł śnieg. Czekamy w tym momencie na sprzęt do utrzymania pola, który pojawi się zimą (kosiarki, topdressery,wertykatory itp.), planujemy prace na wiosnę. 


 
  

Jeszcze kilka tygodni temu, na polu panował jednak wzmożony ruch. Pracowaliśmy między innymi nad budową bunkrów i wypełnianiem ich pierwszą warstwą piasku. (Warstwa wierzchnia – bardzo starannie przesiana, pojawi się w nich na wiosnę, przed rozpoczęciem sezonu.) Ciepły październik pozwolił nam na wysianie znacznej ilości trawy. W pierwszej kolejności uzupełniliśmy rootzone na greenach i tee. Przygotowując mieszankę wykorzystaliśmy tzw. mixing bucket – specjalną łyżkę koparki zaopatrzoną w trzy „ślimaki” – ostrza przypominające w budowie wnętrze maszynki do mielenia.

   


 

Do zasiewu fairwayów posłużyły zwykłe rolnicze siewniki. Pewnym problemem przy sianiu trawy na pofałdowanej powierzchni zawsze są oczywiście deszcz i wiatr. Szczególnie narażone na wywiewanie i wymywanie nasion pozostają skarpy, zbocza i wierzchołki wzgórz. Miejscami stosowaliśmy zatem metodę hydrosiewu. Polega ona na pokrywaniu powierzchni preparatem złożonym z nasion, mokrego piasku, włókien celulozowych, nawozów i substancji zabezpieczających przed erozją.

 

Bunkier wypełniony pierwszą warstwą piasku, na lewo od 15 fairwaya. Granicę pola golfowego wyznacza z tej strony rzeczka Wąska

 

12 dołek: kępa trawy tworzyć będzie naturalnie wyglądającą wyspę pośrodku owalnego obszaru wypełnionego piaskiem. Co ciekawe, cały obszar położony jest poniżej poziomu fairwaya. Trafić możemy tutaj wybijając piłeczkę zbyt mocno w bok. Powrót na fairwaya będzie wymagał uderzenia lobem, z piasku.

 

17 dołek z greenem na wzgórzu i trzema bunkrami różnych rozmiarów. Green znajduje się 18 metrów na lewo od widocznego na zdjęciu monstrualnego bunkra.

 

9 dołek. Na drugim planie widzimy fairway na 8 (w prawym górnym rogu) – sfotografowany po raz pierwszy od momentu wzejścia trawy. O ile pozwoli na to pogoda, dolina zostanie w ciągu najbliższych 2 tygodni wypełniona 1-metrową warstwą piasku. Jej brzegi połączy stylowy drewniany mostek. W poszczególnych punktach pola zaplanowano 5 podobnych kładek. Bunkry i fairwaye stopniowo nabierają odpowiednich barw. Przed nami jednak jeszcze szereg prac wykończeniowych. Na kilku tee pozostały do wykonania prace shaperskie. Na montaż systemu irygacyjnego czeka także ostatni z dołków (na 17 dołkach już działa). Trzeba też liczyć się z tym, że jesienno-zimowe opady mogą spowodować erozję (miejscowe wypłukania). Będziemy musieli poradzić sobie z tym na wiosnę.
Author Profile: Krzysztof Pietrzak

This author has published 14 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie