Miłośnik gry w golfa, tenisa i piłki nożnej. Kolekcjoner sztuki współczesnej. Z Krzysztofem Materną - znanym satyrykiem, reżyserem i konferansjerem rozmawiamy o golfie.
GolfWorld: Co Pana w golfie zafascynowało?
Krzysztof Materna: Zafascynowało mnie kilka rzeczy. Po pierwsze to, że golf jest walką o własną godność. Można go uprawiać do późnego wieku. Jest sportem, który doskonale wpływa na nasze zdrowie. Gra w golfa jest czynnikiem spajającym rodzinę - jest to sport rodzinny. Jednocześnie gra w golfa odbywa się w najpiękniejszych miejscach plenerowych w Polsce i na świecie. Nie znajduję wad golfa, poza możne jedną, że golf, żeby dobrze w niego grać wymaga czasu. A o ten czas jest najtrudniej. Myślę, że dlatego gram średnio w golfa, że nie mam tyle czasu, ile powinienem spędzać na polu, żeby grywać regularnie.
GolfWorld: Z kim najchętniej grywa Pan w golfa?
Krzysztof Materna: Najchętniej grywam w golfa z ludźmi, którzy wiedzą na czym golf polega i z ludźmi dobrze wychowanymi. Jeśli mówi się o etykiecie golfowej, która tak naprawdę jest prosta, ponieważ dla ludzi, którzy są dobrze wychowani nie niesie ze sobą, żadnych specjalnych utrudnień. Gdy ktoś mówi: "dzień dobry", "przepraszam", "dziękuję" i cieszy się z tego, że komuś innemu poszło lepiej to jest w porządku. Natomiast jeśli ktoś jest źle wychowanym a nadodatek amatorem to może dostarczyć tej rundzie, która ma być dla mnie rodzajem relaksu i odpoczynku dużo nieprzyjemnych niespodzianek. Tak się niestety jeszcze w Polsce zdarza, zdarza się tak w świecie.
GolfWorld: Gdyby miał Pan wybór: spotkanie z atrakcyjną kobietą czy gra w golfa - co by Pan wybrał?
Krzysztof Materna: Namówiłbym ją na golfa
GolfWorld: A gdyby grał tutaj na turnieju Challenge Tour – Wojciech Mann czy Pan by mu kibicował?
Krzysztof Materna: Kibicuję każdemu golfiście. Każdy golfista wie, jak trudna jest to gra. Zawsze sprawia mi wielką przyjemność, że ktoś zagrał bardzo dobrze. Traktował bym go na równi z innymi golfistami.
GolfWorld: Co by Pan powiedział początkującemu golfiście?
Krzysztof Materna: Żeby się nie zrażał, bo jak pokona pierwszy stopień trudności i zacznie mu to sprawiać przyjemność to już będzie ze mną i będzie miał ten sam stosunek do golfa co ja.
GolfWorld: Jak doszło do tego, że zaczął Pan grać w golfa?
Krzysztof Materna: Przyprowadził mnie na pole w Międzyzdrojach Andrzej Strzelecki i pokazał mi na czym polega skala trudności i wtedy zaczęło stanowić to dla mnie wyzwanie. Miałem taki etap, który ma każda osoba grająca w tenisa, że mówiłem o golfie jako o sporcie nudnym i niedynamicznym. Wtedy zrozumiałem, że adrenalina, która towarzyszy golfowi jest znacznie bardziej męcząca niż godzina biegania po korcie tenisowym.
GolfWorld: Dziękuję bardzo za rozmowę
Krzysztof Materna: Dziękuję również
Rozmawiała Anna Niemczycka
Mieczysław Mieloch - foto
Author Profile:
This author has published articles so far. More info about the author is coming soon.
