-
13.06.2008
W naszym kraju jednym z punktów programu wielu szacownych wydarzeń golfowych jest „degustacja markowych alkoholi i cygar”.
Czy jest to stereotypowo pojmowany atrybut współczesnego dandysa, czy może raczej tradycja, która może przejść do lamusa? W każdym razie golfowi fani szarego dymka nie są już mile widziani na Torrey Pines. Zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy nikotyny przeżyją 108. U.S. Open wdychając jedynie zapach świeżo koszonej trawy.
Jill Kulper, która przyjechała do San Diego wraz z mężem i małymi dziećmi nie ukrywa zadowolenia: „teraz nie będziemy musieli opuszczać dobrego miejsca obserwacyjnego, gdy tylko komuś przyjdzie ochota na odpalenie fajki”.
Golf i palenie od wieków idą w parze, niczym kaszel i spluwanie. Jednak począwszy od obecnego U.S. Open amatorzy papierosów i cygar mogą przypłacić tę przyjemność grzywną w wysokości 50 dolarów.
„Współczuję im, ta zasada nie jest sprawiedliwa” – kwituje Miguel Angel Jiminez, hiszpański gwiazdor golfa, znany jako „Mechanik” oraz miłośnik dobrych cygar. Dodaje zaraz, że to zamach na wolność i zwykła nietolerancja: „Gdzie jest problem? Dlaczego uczestnicy nie przyjadą na Torrey Pines na rowerach, zamiast smrodzić samochodami? Jesteśmy przecież na otwartej przestrzeni”.
Organizator turnieju USGA zapowiedział, że nie zrobi wyjątku dla nikogo, łącznie z widzami. Postawa organizacji jest tłumaczona obawą o zdrowie biernych palaczy i wątpliwą przyjemnością sprzątania hektarów pola golfowego.
Jim Vernon, prezes USGA, stwierdza dość przekornie, że nie rozumie głosów niezadowolenia, bo przecież zawodnicy mają czym zająć ręce podczas tak wielkiego sprawdzianu, jakim jest dla nich U.S. Open.
Choć organizatorzy U.S. Open wytoczyli ciężkie działa w walce z palaczami, to jakoś zapomnieli o innym zgubnym nałogu, jakim jest alkohol. Jeden z widzów, 58 – letni urzędnik mówi, że turniej to również próba wytrzymałości dla niego. Bo jak tu oglądać zmagania, które tak drastycznie podnoszą adrenalinę, gdy jedna dłoń trzyma chłodnego drinka, a druga tęskni za papieroskiem?
Jak na razie polscy fani zielonego sportu i cygara mogą spać spokojnie. Jednak chyba nie długo sądząc po tym jak mody i idee zza wielkiej wody łatwo emigrują po świecie.
Marek Idzi
foto - źródło: www.golfpunks.com
Author Profile:
This author has published articles so far. More info about the author is coming soon.
