Alan Shipnuck, ekscentryczny komentator i znawca golfa, odpowiada na pytania internautów. Dwie rzeczy:
1. Jaka jest Pańska opinia na temat zakwalifikowania golfa jako dyscypliny olimpijskiej? Czy zobaczymy rozgrywki o Ryder Cup czy tez może nic nie znaczący pokaz?
2. Jak będzie wyglądało LPGA za 10 lat?
Rozmawiałem z kilkoma ludźmi, którzy blisko współpracują z zarządem olimpiady i, z tego co słyszałem, golf stanie się dyscypliną olimpijską w 2016 roku. To jest wspaniała rzecz dla samego golfa , bo jak tylko olimpijska chwała będzie do wzięcia, federacje sportowe na całym świecie będą przeznaczać pieniądze na szkolenie golfiarzy. Efekt będzie znaczący pomagając różnym klubom sponsorzy turniejowi będą zabezpieczeni; wspierając finansowo upadający rynek zaopatrzeniowy; inicjując prawdziwy bum w kwestii konstrukcji i budowy; i najważniejsze zapewniając dużą grupę możliwych nic nie robiących dziennikarzy golfowych, którzy właściwie chcieliby odwiedzić egzotyczne kraje ale są niechętni do zapłaty za tak naprawdę normalne wakacje.
Jeśli chodzi o rywalizację podczas Olimpiady to zamierzam zachować osądy. Byłem zaskoczony, że format zaproponowany w ofercie wynosił 72 dołki w rywalizacji medalowej. To może być najbardziej sprawiedliwa forma wyboru złotego medalisty ale z drugiej strony ten pomysł jest totalnie nieprzemyślany i nie pomoże w odróżnieniu Olimpijskiego golfa od innych rozgrywek szczególnie tych z dłuższą historią i cieszącymi się większym zainteresowaniem. Chciałbym aby były dwie lub trzy rundy rywalizacji medalowej, które wyłoniłyby powiedzmy 32 najlepszych graczy a potem rywalizacja w trzy-osobowych zespołach. To uczyniłoby igrzyska bardziej ekscytujące. Dwuosobowe drużyny rozgrywające kilka rund grając do tego samego dołka lub też reguła Better - Ball też byłaby wskazana.
Jeśli chodzi o drugie pytanie, to LPGA będzie wyglądało tak jak wygląda teraz albo nawet lepiej. To będzie naprawdę globalna drużyna. Może LPGA połączy się z Ladies European Tour, co doprowadziłoby do większej ilości turniejów w Europie. Będzie mniej igrzysk w Stanach, ale za to rynek i zainteresowanie mediów zwiększy się znacznie.
Każdy sport potrzebuje dominującego gracza, aby publiczność mogła wlepiać w niego oczy. Znacznie pomaga publiczności, jeśli owy ulubieniec dobrze prezentuje się na ekranie, jest charyzmatyczny. Nigdy nie będzie żadnego gracza, mającego taki wpływ jak Tiger Woods, ale najwyraźniej Michelle Wie może być przełomową figurą dla LPGA. W 2019 roku będzie miała zaledwie 29 lat i prawdopodobnie do tego czasu wygra zawody. Może nawet kilka z nich, co byłoby wielkim wydarzeniem nie tylko dla LPGA, ale i dla golfa w ogóle. Podejrzewam jednak, że do tego czasu numerem jeden będzie Alexis Thompson. W 2019 będzie miała 24 lata, 1.82 m wzrostu, blond włosy i pełną życia osobowość. Ta dziewczyna jest warta naszego zainteresowania.
Darzyłem Petera Kostisa wielkim szacunkiem, jak również jego załamanie i analizy zawodów. Czy myślisz, że profesjonaliści utrzymają ten sam szacunek, i czy obejrzą nagrania z poprzednich rund, żeby ocenić ich wymachy, zastanowić nad czym powinni się skupić żeby poprawić błędy? Uważam, że komentarz Peter’a o tym, że prawdziwy problem Tiger’a skupia się wokół chwytu i postawy był bardzo interesujący. Czy Hankj i Tiger wezmą to pod uwagę czy zignorują?
Większość z nas uważa, że Kostis to właściwie medialny człowiek ale wśród graczy jest on uważany za respektowanego nauczyciela szczególnie przez wzgląd na jego pracę z Paul’em Casey’em czy Grace Park’iem. Według mnie to najlepszy komentator jeśli chodzi o analizę wymachów. Wiele razy w szatni obserwowałem graczy, którzy bacznie przysłuchują się komentarzom Kostis’a. Natomiast Tiger Woods nie jest jego fanem. Można tutaj przywołać sytuacje sprzed kilku lat kiedy to bojkotował wywiady Kostis’a ponieważ nie zgadzał się z kilkoma jego analizami.
Jeśli Tiger wygra w przyszłym tygodniu i będzie, powiedzmy, trzeci w rozgrywkach PGA to, czy wciąż nie będzie graczem roku?
Jeśli Tiger nie wygra zawodów PGA (jak również Cabrera, Glover i Cink) to spowoduje to coś niewyobrażalnego - puchar FedEx będzie coś znaczył. Woods na pewno będzie miał na końcu więcej zwycięstw niż ktokolwiek inny na koniec. Powiedzmy, że Kenny Perry wygra jedną z dogrywek i zdobędzie puchar FedEx-u. Miałby trzy zwycięstwa, a Tiger, powiedzmy, pięć. Obiektywnie Tiger miałby lepszy rok ale poczucie, że nie zdołał spełnić swoich i innych oczekiwań może spowodować, iż głosujący wybiorą Perry’ego – intelektualnego i duchowego faworyta. To może się zdarzyć.
Czy skomentuje Pan swój często zmieniający się wygląd? Paszportowe zdjęcia, które dołączył Pan do swoich artykułów są zupełnie różne, jakby był Pan kameleonem.
Tak, prawdziwy Alan Shipnuck zginął w 1997 w trakcie gry w golfa, kiedy to na plaży w Pebble tak się zamachnął, że poślizgnął się na klifie i wpadł do wody. Wszystkie zdjęcia, które zostały opublikowane były komputerową pracą wydziału sztuki SI, co może wytłumaczyć niedorzeczną fryzurę na aktualnym zdjęciu. Ale nie ma mowy, te zdjęcia są prawdziwe! Plotka głosi, iż szefostwo Golf.com zarządziło wykonanie zastępczego zdjęcia kiedy zarząd zebrał się w podczas zawodów PGA.
tłum. Emilia Rynkowska
źródło: golf.com
Author Profile:
Ewelina Murzicz This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
