Twój golfowy umysł: tajemnica czy mistrzostwo?

ImageNa każdym forum golfowym w internecie pojawiają się podobne pytania, dotyczące doświadczeń golfistów, i naprawdę powszechne odpowiedzi . Można zobaczyć coś w rodzaju drzwi obrotowych - te same pytania, te same odpowiedzi.

Czasami zdarza się, że niektóre rady są trafne, jednak częściej brakuje istotnych informacji lub jakiś ważny etap zostaje pomijany. Nie wydaje się, by było to zamierzone, raczej jest to wynik nie do końca udanej próby zrozumienia gry.

Dla przykładu, na chwilę zwróć uwagę na wyraz „niezaangażowany”. To słowo posiada ogromne znaczenie w zrozumieniu tego, co chodzi po głowie każdemu golfiście podczas gry. Bezpośrednio odnosi się także do tego, co dzieje się w czasie jakichkolwiek ćwiczeń. Zatem dlaczego nie wspomina się o tym w żadnych dziennikach czy na forach? Ponieważ jego znaczenie należy do „tajemniczej” kategorii.

Chętnie bym się założył o miesięczną wypłatę, że gdybyś podszedł do Vijay, Tigera lub Phila i spytał, jak radzą sobie z „obojętnymi” elementami gry, popatrzyliby na ciebie jakbyś stracił rozum, być może śmialiby się i zaprosili do wyjścia, bo wątpię, żeby którykolwiek z nich wiedział naprawdę co to znaczy i jak istotną rolę pełni w ich życiu zawodowym i osobistym. Oni nie są nawet tego świadomi – widać tylko negatywny wynik, który czasami jest widoczny w krytycznym momencie gry. W tym wypadku, to o czym nie wiesz, zada ból.

Kilka lat temu pisałem do setek tych, których „Golf Magazine” nazwał  „najlepszymi ludźmi w psychologii golfa” (sprawa z 1990 roku, która, z tego co pamiętam, wytyczyła czternastu trenerów mentalnych, wraz z autorem tego tekstu). Sugerowałem, że byłoby dobrze, gdyby każdy z nas wniósł niewielki wkład w pokazanie nowego rozumienia w gry umysłowej. Dwoje z nich uważało to za świetny pomysł, ale byli „zbyt zajęci”. Reszta nawet nie odpowiedziała.  


Jeśli jesteś zdezorientowany, dodam, że naturalny system autoimmunologiczny jest głównym zawodnikiem w znaczeniu słowa „niezaangażowany” i razem tworzą duet, który każdy, kto chce wspiąć się na najwyższy poziom, musi zarówno rozumieć, jak i włączyć w plan gry. Innymi słowy, będzie można stwierdzić, że niemożliwe jest ani rutynowo grać w zawodach, ani dążyć do osiągnięcia maksymalnego poziomu wyników w grze, bez wiedzy i zdolności radzenia sobie z nią. Słowo „niemożliwe” nie tyczy się tej  niezwykłej chwili, kiedy Twoja gra weszła w fazę nirwany, a Ty nie masz pojęcia jak i dlaczego tak się stało.

Ponadto, sugeruje się, że większość graczy, nawet tych najlepszych, może robić więcej i robią to, pod warunkiem, że mają odpowiednią bazę wiedzy. Możesz  oczywiście grać przez resztę życia bez odnoszenia się do psychologii golfa, ale możliwe, że wtedy będziesz kontynuował swoją pasję z tymi samymi pytaniami, tymi samymi odpowiedziami i grą, z której nie wycisnąłeś wszystkiego. Ciągle będziesz zastanawiał się: „O co tu chodzi?” i zadawał sobie trzy podstawowe pytania: „Jak stać się bardziej konsekwentnym?”, „Jak uzyskać, utrzymać i zachować konsekwencję?” oraz „Jak powstrzymać ster od wypadnięcia w trakcie rundy?”

Brak uznania dla normalnego, naturalnego, niezmiennego, , automatycznego działania tkwiącego w „niezaangażowanym” powoduje inne fałszywe obrazy gry. Na przykład, słowo „kontrola” jest „słowem wyboru” dla wielu psychoanalityków, trenerów i pisarzy. Jakikolwiek uprawiasz zawód i hobby, musisz mieć je pod „kontrolą”. Jeśli każde działanie przez nas wykonane, było oparte wyłącznie na wyborach sterowanych, wszystko, czego musielibyśmy zrobić, to nauczyć się myśleć spokojnie i korzystać z naszym świadomych umysłów, aby wykonywać polecenia. To z kolei doprowadziłoby do nieuniknionych działań kontrolowanych przez owe polecenia.

Gry umysłowe

Oto fragment ze strony internetowej przytoczony, który ukazuje sedno sprawy. Zaczerpnięto go z PGA.com, jest przypisywany doktorowi Curtowi Ericksonowi:

„By zostać świetnym graczem, uważam za przydatne ćwiczenie gry umysłowej, według siedmiu głównych kategorii:”

  •  kontrola podniecenia
  •  kontrola uwagi
  •  kontrola postawy
  •  kontrola motywacji
  •  kontrola pozytywnej energii
  •  pewność siebie
  •  kontrola wizualizacji i obrazowości


Oczywiście „kategorie” są istotne i równie ważne jak tytuły w naszych rozważaniach, ale procesy „jak” sprowadzają się do prostej sugestii  - „Powinieneś/ powinnaś mieć te rzeczy pod kontrolą”. Nie wiadomo, czym one są i jak je rozwinąć. Uwaga, podniecenie, wizualizacja, energia i postawa są symulowane przez zachowanie zaangażowania. Zatem wszystko, o czym wspomniałem wcześniej musi być rozpatrywane w odniesieniu do tego, czym jest „system niezaangażowania”, na czym on polega i jak sobie z tym radzić. Nie może być kontrolowany, jak sugeruje implikacja listy. Dowodem jest fakt, że dopóki będziesz próbować ten system kontrolować, on zapanuje nad Tobą. Ale można sobie z nim radzić. Właściwie to, co opisuje Erickson, nie jest ani wdrażane w życiu, ani w grze, bo nie jest efektywne. Można wyjść, grać dobrze i myśleć, że zawsze tak będzie. Tak samo, możemy kupić nowy kij golfowy, wbijać piłkę do dołka przez kilka rund i wierzyć, że dokonał tego ów przyrząd. Jednak statyczna moc  nowego przedmiotu okaże się w najlepszym przypadku niestała. Nie ma znaczenia czy to Ty ze swoim kijem, czy Mickelson ze swoim nowym caddiem.

Co ciekawe, możemy pokazać, że „uwaga, podniecenie, wizualizacja, energia i postawa” nie wymagają osobnych strategii zarządzania i są naturalnie włączane w portfolio, kiedy kwestie odpowiedniego zarządzania są zrozumiałe i używane. Oczywiście wymaga to od graczy rozwijania nawyków, umiejętności i wiedzy na temat tego, jak stosować je automatycznie. Jeśli  rozumiesz automatyczną zasadę i korzystasz z właściwych narzędzi, wszystkie powyższe zagadnienia są  włączane w  proces. One nie wymagają odrębnej kontroli, tylko odpowiedniego zarządzania.

Odpowiedniego narzędzia do zarządzania poszukiwaliśmy od 1980 roku. Udało nam się.  Możliwe, że są inne i mamy nadzieję, że wkrótce będą nam znane. Narzędzie, które odnaleźliśmy  to motywacja.

Musimy ją mieć albo nie będziemy angażowali się w grę. Ludzie nie robią niczego bez powodu lub z powodu kogoś innego. Jakikolwiek ktoś ma powód, jest on włączany w motywację każdego z nas. Nie wszyscy są tak samo zmotywowani, ale to dobrze. Tylko dlatego, że ktoś nie może wyjść z łóżka, by iść na pole i potrenować, nie oznacza braku motywacji. Oznacza motywację zostania w łóżku.

 
 
tłum. Karolina Grądzka

red. Ewelina Murzicz

źródło: iseekgolf.com

Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie